I po lecie... a co za tym idzie, sezon na smarkanie, kichanie i prychanie, który uważam za otwarty. Kuba oczywiście też nie mógł się oprzeć pokusie 'świętowania' jesieni i przywitał ją z katarem do pasa, stąd tak długa przerwa w blogowaniu.
Dziś mamy dla was zestaw wyjątkowo prosty - dosłownie wszystko (oprócz koszuli) to H&M.
Chyba już wiecie, jaka jest nasza ulubiona sieciówka ;) Kuba tak się stęsknił za parkiem i świeżym powietrzem, że złapanie go dziś na fotce graniczyło z cudem. Moje zapalenie spojówek również nie pomaga stąd niektóre kadry mogą wydać się...krzywe :D Ale jego radosna minka na widok innych dzieci, kolorowych liści i wogóle wolności rekompensuje techniczne uchybienia.
Miłego oglądania;)
Jeansy, t-shirt The Doors, longsleeve, skarpetki:D, trampki,czapka - H&M
Koszula - no name, allegro
2 komentarze:
on jest przeuroczy! i świetnie go ubierasz :) zdjęcia są tak pozytywne że cięzko oderwać od nich wzrok!
pozdrawiam :)
monyskua.blogspot.com
dzięki wielkie za dobre słowo i zapraszamy ponownie:)
Prześlij komentarz